Spotkanie modlitewne- 3 wrzesień 2019 NAJWIĘKSZE DZIEŁO JAKIE DOKONAŁ DUCH ŚW. ? UCZESTNICZYŁ W POCZĘCIU JEZUSA W roku Ducha ŚW. przypominamy sobie na spotkaniach modlitewnych Jego rolę i znaczenie.
Duch św. pojawia się w Ewangelii wiele razy. Dziś dziękujemy MU, za największe dzieło jakiego dokonał w dziejach stworzenia oraz w dziejach zbawienia!!! Uczestniczył w poczęciu Jezusa ?Syna Bożego!!! Zstąpił na Maryję i za Jego sprawą, poczęła Jezusa: Anioł Gabriel powiedział Maryi: ?Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.
I powiedział też Anioł Maryi - Raduj się, wesel, bądź szczęśliwa... - kiedy oznajmia Jej tą tajemnicę. A Ci, którym bliska jest postać Jezusa Syna Bożego, mają również radość w sercu i dziękują Duchowi św. za to dzieło Wcielenia.
Jezus począł się i urodził w Ciele Maryi a dziś Duch św. ?poczyna" Jezusa w naszych sercach. I za sprawą Ducha św. Jezus przenika nasze ciało ( w Eucharystii), naszą duszę i ducha. Jego Miłość, Obecność, Słowo, dają nam nowe życie, pełne łaski, pokój, radość.
Dlatego, kiedy uświadamiamy sobie rolę Ducha św. w poczęciu Jezusa i z wielką mocą uwielbiamy Go, słyszymy w sercu słowa: Córki moje wylewam swoją czułość na was, błogosławiona jest każda z was we Mnie. Wtedy powtarzamy za Maryją: oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie wg Twego słowa.
Słowo Boże: 1. Łk.1.26-38 Zwiastowanie Maryi 2. Córki moje, wylewam swoją czułość na was. Błogosławiona jest każda z was we Mnie. 3. Światło, by za Maryją powiedzieć: ?oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie wg twego słowa" 4. Córki, trwajcie we mnie. Jezus nas wyposaża w zdolność do tej wierności. Obraz wyrastających, nowych zielonych pędów.
|
Spotkanie modlitewne - 3.04.2018 ŻYJEMY W BLASKU, W ŚWIETLE ZMARTWYCHWSTAŁEGO JEZUSA CHRYSTUSA, KTÓRE PRZENIKA NAS MOCĄ
Maria Magdalena po zmartwychwstaniu Jezusa, zatrzymała się przy Jego grobie, nachylała się nad nim, płakała, szukała Jezusa. Kiedy Jezus przemówił do niej, rozpoznała Go. Również my, kiedy zatrzymujemy się na modlitwie i szukamy obecności Jezusa, rozpoznajemy Go oczyma serca, widzimy Jego miłujący wzrok, słyszymy swoje imię, które On wypowiada (tak jak mówił do Marii Magdaleny). Bo żyjemy w blasku zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, które promieniuje i przenika nas. I obojętnie, czy chodzimy, czy śpimy - żyjemy w mocy tego zmartwychwstania. A Duch Zmartwychwstałego stale nas przenika i prowadzi.
Dziękujemy Ci Panie za miłość, która objawiła się w Krzyżu i w Twojej śmierci oraz w mocy Twego zmartwychwstania, której nieustannie nam udzielasz. Chcemy chodzić w blasku Twego światła i prawdy i mówić innym, jak bardzo są przez Ciebie kochani.
Słowo Boże: 1. J. 20.11-18 Spotkanie Zmartwychwstałego z Marią Magdaleną 2. Wizja: żyjemy w blasku, w świetle zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, które promieniuje i przenika nas mocą. 3. Jestem z wami, aż do skończenia świata. 4. Patrzcie na to, co w górze, a nie na dole.
Spotkanie modlitewne - 6.02.2018 KIEDY JESTEŚMY Z JEZUSEM W JEGO DOMU- MOŻEMY BYĆ SZCZĘŚLIWI
Kiedy jesteśmy z Jezusem w JEGO domu - w świątyni na Eucharystii, na adoracji lub w świątyni swojego serca, lub na spotkaniu modlitewnym - to spełnia się w nas to, co powiedział psalmista: "Szczęśliwi, którzy mieszkają w Twoim domu, nieustannie Cię wychwalają" (Ps. 84). Gdy jesteśmy z Jezusem w JEGO domu, to możemy być szczęśliwi - płacz zamienia się w "oazę", lęk w pokój, "idąc wzrastamy w siłę" - bo "Pan jest słońcem i tarczą", "obdarza łaską i chwałą".
I dlatego Ci, którzy nieustannie są z Jezusem nie muszą się lękać. ON zna ich po imieniu, przychodzi aby ich umacniać w trudach i znoju życia. Wylewa na nich zdroje łask i obdarza chwałą. I każdego dnia rozpala w ich sercach tęsknotę, aby GO znajdować w Jego domu.
Słowo Boże: 1. Ps.84 - Radość w świątyni "Szczęśliwi, którzy mieszkają w Twoim domu, nieustannie Cię wychwalają"
2. Nie lękajcie się dzieci moje . Jestem pośród was. Znam was po imieniu.
3. Przychodzę aby was umocnić.W trudach i znoju życia znajdujcie Mnie.
4. Zdroje łask wylewam dziś na was. Rozpalam w waszych sercach ogień.
Spotkanie modlitewne - 26 wrzesień 2017 JEZUS PRAGNIE, ABYŚMY GO JESZCZE BARDZIEJ PRAGNĘLI. NIE MA W NAS RADOŚCI PEŁNEJ, PONIEWAŻ ZA MAŁO PRAGNIEMY JEZUSA
Jezus powiedział(alegoria o winorośli), że jeśli będziemy z Nim złączeni, jeśli będziemy z Nim w jedności, jak te gałązki w krzewie winnym, to będziemy przynosić owoce. Jakie to owoce? Owoce z pozycji ducha - owoc w postaci poznania Jego miłości, owoc mocy Jego Ducha, pokoju, radości - będą w nas pomimo naszych smutków, bezradności i tego trudnego, co niesie życie. Jezus mówiąc o miłości do nas, chce, aby wypełniała nas Jego radość- radość z jego miłości i obecności i aby ta radość była pełna (doskonała), aby była ponad nasze codzienne troski.
Pytamy się więc samych siebie, dlaczego nie mamy w sobie tej pełnej radości z miłości i obecności Jezusa w nas i pośród nas?? Przecież przyjmujemy Go w Komunii św., adorujemy, czytamy Jego Słowo, poświęcamy MU czas....Odpowiedzią na to pytanie może być to, że tak naprawdę za mało jeszcze pragniemy Jezusa. A on mówi: "pragnę, abyście Mnie pragnęli".
Co to znaczy pragnąć Jezusa? To chcieć z Nim przebywać, chcieć poznawać Go, kochać Go, Tworzyć z Nim więź. Chodzi nie tylko o pragnienia z poziomu uczuć, ale głównie o zmianę dotychczasowego myślenia, postawy, przyzwyczajeń, czynów...
W związku z tym warto często odpowiadać sobie na pytania: Czy każdego dnia pragnę Jezusa z całego serca, z całej duszy, ze wszystkich sił swoich? Co muszę zmienić w życiu, co przestawić, aby Go tak pragnąć? On widząc nasze wysiłki raduje się nami i chce byśmy byli jak piękne kwiaty na Jego łące życia.
Słowo Boże: 1. Alegoria o winorośli (J.15.1-11) 2. Pragnę, abyście Mnie pragnęli. 3. Raduję się wami bardzo. Jesteście jak piękne kwiaty na mojej łące.
Spotkanie modlitewne - 6 czerwiec 2017 OBFITOŚĆ ŁASK DUCHA ŚW. JEST OGROMNA I ROZUM JEJ NIE OGARNIA...
Prorok Ezechiel opisuje źródło wypływające spod ołtarza świątyni i dające początek rzece, w której wody jest coraz więcej - jej poziom jest tak wysoki, że nie da się jej przejść, trzeba by było popłynąć. Wody te ożywiają tereny pustynne oraz wody Morza Martwego. Rosną nad nimi różne drzewa owocowe, których owoce się nie wyczerpują, a liście ich są lekarstwem. Ezechiel chce przez to powiedzieć, że tym źródłem, który daje życie, uzdrawia, jest Bóg. Również Św. Jan nawiązał do wizji życiodajnego źródła, którym jest woda i krew wypływającą z ukrzyżowanego boku Chrystusa...
A teraz Jezus, z głębi tego przebitego serca, posyła nam Ducha św. - tego samego Ducha, który stwarzał świat... Gdy tylko przyzwolimy na to, ten Duch spocznie na każdym z nas.
Ten Duch Jezusa ciągle stwarza nas na nowo i przyobleka nas swoją mocą; jest jak te ożywcze, uzdrawiające wody wypływające spod świątyni.
Ten Duch teraz płonie w naszych sercach...
Jego źródło nie jest zamknięte, możemy przychodzić i czerpać. Obfitość łask Ducha Św. jest ogromna i rozum jej nie ogarnia.
Należy Go tylko wzywać, uwielbiać i wsłuchiwać się w Jego "mowę". A wtedy Jego "wody" będą ożywiać nasze wewnętrzne pustynie i bagna, będą nas uzdrawiać, aby również w nas wytrysnęło życiodajne źródło.
Słowo Boże: 1. EF. 47.1-12 Życiodajne źródło 2. Jestem tutaj dzieci moje i ogarniam was swoją miłością. Duch mój spoczął na każdym z was. 3. Jestem tu jako Ten, który stwarzał świat, jako Ten, który wypłynął z Serca Jezusa. I oto stwarzam wszystko na nowo. Przyoblekłem was mocą z wysoka. I płonę w waszych sercach. 4. Światło: Źródło (Duch Św.) nie jest zamknięte, możemy przychodzić i czerpać. 5. Światło: Obfitość łask Ducha Św. spłynęła na nas i rozum tego nie ogarnia. 6. Obraz baranka: Ja dla was stałem się grzechem, nie bójcie się. 7. ŚWiatło: Duch Św. chce więcej mówić do naszych serc( tak bardzo indywidualnie).
|
|